W moim domu zawsze były czworonogi. Moja miłość do psów zaczęła się już bardzo dawno, gdy pojawił się u nas PORKI Złodziejska Zgraja — Rottweiler o złotym sercu. Niestety, Porkusia nie ma już z nami, odszedł i teraz biega po wiecznie zielonych łąkach z innymi pieskami. Pustkę w moim serduszku zapełniła suczka Buldożka Francuskiego Santa Corona Pontifex Maximus oraz Lorens Prześliczny Koszmarek, a następnie Żubrówka Gwiazda Podhala, zwana Edzią. Właśnie wtedy zakochałam się w tych małych, szalonych pieskach, które skradły moje serce. Kocham je nad życie — są nieodłączną częścią mojego świata. Hodowlę prowadzę z miłością i pasją do tych małych istotek.